Warszawa – nasza stolica, miasto owiane bohaterską legendą i sławą, a współcześnie nowoczesna metropolia. Któż nie chciałby tu mieszkać, pracować i uczyć się ?! My, prowincjusze, patrzymy na stolicę z podziwem, może nawet z odrobiną zazdrości. Po raz pierwszy poznałam Warszawę, będąc uczennicą 6 klasy. Pojechałam wtedy na wycieczkę szkolną. To była przygoda pełna niezapomnianych wrażeń. Warszawa zachwyciła mnie.
A teraz, po kilku latach eskapady, znów wydarzyła się okazja, aby odwiedzić to piękne miasto. Kiedy otrzymałam propozycję uczestnictwa w Młodzieżowej Radzie Ekologicznej, wahałam się, czy wyrazić zgodę, czy podołam powierzonemu zadaniu i nie zawiodę pokładanych we mnie nadziei. Moje rozterki trwały kilka dni, ostatecznie jednak zdecydowałam się na ten wyjazd.
Dnia 30 września spotkaliśmy się całą grupą w warszawskim hotelu „Holiday Inn”, aby omówić najważniejsze sprawy organizacyjne. Następnie udaliśmy się do Instytutu Badawczego Leśnictwa, w którym odbyło się uroczyste przyjęcie wszystkich delegatów do MRE. Poczuliśmy się ważni, a nawet dumni, gdy Minister Środowiska wręczył nam dokumenty przynależności do MRE. W porze obiadowej odwiedziliśmy DGLP, gdzie poczęstowano nas obiadem. Tam również odbyły się ciekawe zajęcia, dzięki którym poznaliśmy bliżej zadania ministra środowiska. Dzięki podziałowi na mniejsze grupy zaczęliśmy się lepiej poznawać i nawiązywać pierwsze bliższe kontakty. Podczas spotkań w zespołach musieliśmy odpowiedzieć na pytania: czym jest dla nas ochrona środowiska i jak chcemy działać jako MRE. Trzeba przyznać, że wszyscy ochoczo i z zapałem zabrali się do pracy, w tym również i ja. Nawet nie zorientowaliśmy się, kiedy był już wieczór. Wróciliśmy do hotelu na kolację i wzmacnialiśmy nawiązane znajomości.
Kolejny dzień spędziliśmy w GDLP – zaznajomiono nas bliżej z interesującymi zagadnieniami związanymi z social mediami oraz przeszliśmy do drugiego etapu konferencji, czyli wyborów władz MRE. Zaprezentowano nam kandydatów na stanowiska przewodniczącego, wiceprzewodniczącego, sekretarza i przedstawiono skład komisji wyborczej. Wybór władz MRE zakończył oficjalną część zjazdu i w bardzo przyjaznej atmosferze spotkaliśmy się jeszcze na obiedzie. Żegnając się, wymieniliśmy adresy i kontakty, mając nadzieję, że przecież jeszcze niejednokrotnie będziemy mieli okazję się spotkać. Pełni zapału i szczerych chęci działania na rzecz ekologii i ochrony przyrody wracaliśmy do naszych domów i środowisk.
Daria Kołacz – 2 TLp