W niedzielę, 24 kwietnia 2016 roku w Warszawie odbył się uroczysty pogrzeb pułkownika Zygmunta Szendzielarza – Łupaszki., w którym wzięli udział nauczyciele naszej szkoły: Małgorzata Piluch, Piotr Stojek i Leszek Zaczyk, oraz uczniowie klasy III TE/B Mateusz Plata i Robert Ruczkin.
Szczegółowe informacje na temat uroczystości są dostępne dzięki telewizji i innym mediom. Ja zamieszczę swoją refleksję, którą w nocy, po powrocie z Warszawy umieściłam na Facebooku:
„Właśnie wróciliśmy z Warszawy z pogrzebu pułkownika Zygmunta Szendzielarza - "Łupaszki". Było to naprawdę dojmujące przeżycie zarówno przez fakt uświadomienia sobie kłamliwej, komunistycznej historii, w której wychowywano wiele pokoleń Polaków, jak i przez doświadczenie faktu, że z całej Polski przybyli do Warszawy ludzie, którym na pamięci zależy. Komuniści zrobili wszystko, żeby pamięć o "Wyklętych", nazywanych "bandytami", poszła w niepamięć. Uświadomienie sobie, że - niezależnie od prymitywnych intencji oprawców, którzy zhańbili nie tylko samego "Łupaszkę", zabijając go jak psa, ale także polskie poczucie godności - działa jakaś wyższa siła, która spowodowała, że jego pogrzeb symbolicznie oddał cześć wszystkim, których jeszcze nie odnaleziono, i których pewnie nigdy znaleźć się nie uda - buduje w człowieku wiarę w lepsze oblicze świata. I tego się trzymajmy jak niepewnej poręczy.”
Małgorzata Piluch